Ślub nowej koleżanki z pracy :-)
Co tu dużo pisać - kartka na cito, na już - najlepiej na wczoraj, ale udało się!
W niecałe cztery godziny gotowa razem z oprawą w postaci pudełka. Właściwie to pudełko stało się główną atrakcją! A w pudełku kartka z życzeniami i skromny upominek w postaci karty podarunkowej do jednego ze sklepów wnętrzarskich.
Podobno podoba się - bardzo i zawartość też ;-)
Nie piszę już więcej! Starczy!
A oto efekty mojej 'nocnej dłubaniny' :-D
Pozdrawiam cieplutko i uciekam tworzyć!
A co?! Pokażę jutro :-D
Jaki piękny zestaw!!! Jaki piękny blog!!! Jakie piękne prace!!!!!!!
OdpowiedzUsuńO matko!!!! Popłynęłam - dziękuję pięknie!!! Miód na moje serduszko i duszę... dziękuję, dziękuję, dziękuję :-*
OdpowiedzUsuńsama słodycz
OdpowiedzUsuńDziękuję! Czasem coś wychodzi, jak powinno ;-)
Usuń